• Feudalizm rosyjski w socjologicznej i historiozoficznej spuściźnie Aleksandra Hercena

Drugą – obok Czaadajewa – indywidualnością wyrastającą ponad reprezentacje kół i kierunków ideowych, której należy poświęcić uwagę, rozpatrując historiozofię rosyjską połowy XIX wieku, był Aleksander Iwanowicz Hercen(1812-1870, od 1847 na emigracji),człowiek wykształcony, uchodzący wśród współczesnych sobie intelektualistów za wybitnegopisarza, a przede wszystkim za myśliciela i działacza politycznego, a przy tym charakteryzujący się całkowitą dezaprobatą istniejącego w Rosji porządku społecznego i związanego z nim ładu moralnego.

Po swym „przebudzeniu duchowym” wywołanym reakcją na fakt stłumienia powstania dekabrystów, Hercen stwierdził, iż jest spadkobiercą tego tragicznie zakończonego nurtu umysłowego, jednak jego koncepcja „rosyjskiego socjalizmu” zapoczątkowała w Rosji nowy społeczno-polityczny tok myślowy, nader odmienny od tego, który reprezentowali dekabryści. Jego zdaniem – wynikającym z refleksji związanych z rozczarowaniem klęską rewolucji francuskiej – naród rosyjski zachował zasadę wspólnoty – obszcziny – kosztem całkowitego oddania się wszystkich jednostek wspólnej idei .

Hercen interesował się pierwotnie – w odróżnieniu od innych myślicieli tego okresu – nie filozofią niemiecką (chociaż brał poważnie pod uwagę przemyślenia Hegla), lecz socjalizmem francuskim oraz mistycyzmem Saint-Martina i Emanuela Swedenborga, którym to zainteresowaniom oddał się podczas pierwszego zesłania do Permu (1834-1840). W wyniku przeżytego kryzysu duchowego zaczął jednakże pasjonować się filozofią historii i objawieniem nowej religii .

Myśl historiozoficzna Hercena ma dwa, odmienne w swym charakterze, źródła. Wynika z konfrontacji realiów historycznych, politycznych i kulturowych Rosji i Zachodu oraz z admiracji wobec heglizmu. Poszukiwał on racji i uzasadnień historiozoficznych, wskazywał na oryginalne i wartościowe strony dziejów Rosji po to, by osłabić argumentację, iż Rosja zdolna jest jedynie do naśladownictwa. Dziejowa odmienność jawi mu się w postaci: kulturowych opóźnień, skrajnego społecznego elitaryzmu, despotyzmu w metodach sprawowania władzy, bizantynizmu, antydemokratyzmu, „słowiańskiej” mentalności Rosjan. Jedynym pozytywnym elementem jest lud. Wieloaspektowej analizie, charakterystyce i ocenie poddane zostają: państwo, Cerkiew, społeczeństwo, „rosyjska dusza”. Optymistyczna wizja przyszłych losów Rosji ma swoje uzasadnienie w historiozofii Hercena w krytycznej ocenie Zachodu, koncepcji „socjalizmu rewolucyjnego” i nadziejach, jakie łączył on z ludem – chłopstwem. Optymistyczne rokowania Hercena w odniesieniu do Rosji opierały się na przekonaniu, iż: „Historia jest improwizacją, rzadko się powtarza, wykorzystuje każdą niespodziewaną okazję, stuka jednocześnie do tysiąca wrót – a które z nich otworzą się... któż to wie?” . W strukturze społecznej Rosji zachowały się jeszcze „wspólnoty wiejskie”, nadal żywotne, moralnie zdrowe, stabilne, a więc historycznie sprawdzone. „Dziwny to zaiste świat, nie stanowiący jedności ani z Europą, ani z Azją (...) Europa organizuje feudalizm, wielkie państwa, prawodawstwo oparte na prawie rzymskim i na zwyczajach germańskich” . Rosję ominęły procesy, którym w ciągu wieków podlegała Europa. Kraj ten nie miał feudalizmu jako racjonalnej fazy poprzedzającej kapitalizm. Jej system polityczny, raz ustalony, nie ulegał w ciągu wielu wieków ewolucji. Rosja nie zaznała dobrodziejstwa liberalizmu, parlamentaryzmu, zalet prawa opartego na jednym, rzymskim wzorcu. Prawosławie, pozostając w symbiotycznym związku z caryzmem, serwilistyczne, stało się ostoją samodzierżawia. Rosja więc to kraj inny, między dwiema cywilizacjami, możliwościami a ich spełnieniem, wielkimi aspiracjami a mizernymi dokonaniami, zaczętymi a nie dokonanymi (począwszy od reform wprowadzanych przez Piotra I).

W eseju Rosyjscy Niemcy i niemieccy Rosjanie Hercen wyraził przekonanie, iż Rosja nie musi powtarzać doświadczeń i błędów Zachodu: „Zamiast powtarzać obce komunały i dopasowywać schodzone buty powinniśmy rozważyć, czy w narodowym charakterze naszym, w naszej myśli, w naszej sztuce nie ma czegoś, co by mogło rokować nadzieje na osiągnięcie znacznie wyższej formy społecznej niż zachodnia” . Droga przebyta przez Europę nie jest ani jedyną, ani konieczną, lecz „jest to tylko poszczególna faza rozwoju osnuta na ogólnoludzkiej kanwie, która się zorganizowała i ukształtowała pod poszczególnymi, indywidualnymi wpływami na skutek pewnych wydarzeń, przy pewnych elementach, pewnych przeszkodach i odchyleniach. W takim razie dziwne to by było, gdybyśmy powtarzali teraz całą tę długą metamorfozę historii Zachodu” (dalszy ciąg w części zatytułowanej Si vieillesse pouvait, si jeunesse savait! Gdyby starość mogła, gdyby młodość wiedziała!). Cywilizacja zachodnia wzrastała, krzepła i rozwijała się wsparta na trzech fundamentach: tradycji chrześcijańskiej, arystokracji rodowej i autorytecie monarchii dziedzicznej. Cały ten układ integrował się do pewnego czasu dzięki prawu o rzymskim rodowodzie, niemieckiej filozofii i obyczajom kreowanym przez Paryż .

Z Permu Hercen otrzymał przeniesienie do Wiatki (1841), gdzie pracował w kancelarii gubernatora. Ostatecznie znalazł się w Petersburgu, gdzie poznał się z Bielińskim, włączył w dyskusję między okcydentalistami i słowianofilami oraz zajął się działalnością publicystyczną. W roku 1842 r. uzyskał zezwolenie na powrót do Moskwy, jednakże postanowił oderwać się od znienawidzonego systemu, wobec czego z początkiem 1847 r. wraz z rodziną wyjechał za granicę.

Światopogląd Hercena kształtował się – zwłaszcza w okresie drugiego zesłania – w nurcie dążeń antyoświeceniowych, w szczególności – w wyniku romantycznej krytyki racjonalizmu, materializmu i ateizmu . Od słowianofilów zaczerpnął Hercen pogląd na wiejską wspólnotę gminną jako zalążek nowej, wyższej formy społecznej, jak również przekonanie, że kolektywizm (w terminologii Hercena „socjalizm” lub wręcz „komunizm”) jest cechą narodową rosyjskiego ludu. Pozostając pod wpływem ideologii słowianofilów, zauważał myśliciel wyższość Rosji nad Zachodem przejawiającą się w przetrwaniu gminy chłopskiej. Cenił samorządność ludowej gminy, jako że dzięki zaistniałemu odosobnieniu mógł lud rosyjski zachować swoją integralność .

W interpretacji dziejów ludzkości Hercena z całą wyrazistością dostrzega się wpływy heglowskich studiów charakteryzujących epoki historyczne w sposób następujący: epoka bezpośredniości – określenie epoki starożytnej; „idealizmu” i refleksji – średniowiecze, natomiast jako królestwo „rozumnej rzeczywistości” jawi się nadchodząca epoka socjalizmu . W swym schemacie historiozoficznym Hercen twierdzi, iż chrześcijaństwo, a w szczególności średniowiecze, które zapoczątkowało okres panowania idealizmu, przywiodło do odejścia od praw natury.

W odróżnieniu od Hegla, Hercen widział w świecie poreformacyjnym nie początek epoki jakościowo nowej, lecz jedynie ostatnią fazę średniowiecza: „Ani Luter, ani Wolter nie przeciągnęli ognistej linii między starym a nowym, jak to uczynił Augustyn” . Idealizm niemiecki łącznie z filozofią Hegla określał myśliciel jako „scholastykę świata protestanckiego” .

Wyraźny w poglądach badacza jest wpływ saint-simonistów i innych myślicieli francuskich, u których szukał on potwierdzenia tezy o syntezie nauki z religią. W swym schemacie historiozoficznym Hercen podjął próbę interpretacji „rosyjskiego hamletyzmu” oraz wskazywał perspektywy jego przezwyciężenia. Twierdził on, iż kapitalizm jest jedynie kontynuacją feudalizmu. Sądził, że w świecie współczesnym toczy się walka między starym, feudalno-chrześcijańskim porządkiem społecznym a porządkiem nowym, przyszłością, symbolizowaną przez wartości takie, jak „osobowość” i „rozum”. Hercen, patrząc z perspektywy europejskiej, traktował socjalistów jako jedynych konsekwentnych przeciwników „feudalizmu” – zbieżności te przybliżały jego poglądy do słowianofilów. Feudalizm, według Hercena, dwukrotnie już poddany został negacji – pierwszą negacją była Reformacja, drugą – Rewolucja Francuska, obie jednak nie spełniły swego zadania do końca. W Listach o badaniu przyrody pisał: „Feudalizm przeżył Reformację; przeniknął on do wszystkich zjawisk nowego życia europejskiego, duch jego mocno tkwi w tych, co przeciw niemu powstali; prawdą jest, że feudalizm zmienił się, jeszcze większą prawdą jest, że obok niego wyrasta coś rzeczywiście nowego i potężnego, ale to nowe, w oczekiwaniu na dojrzałość, znajduje się pod kuratelą feudalizmu, wciąż jeszcze żywego mimo reformacji Lutra i reformacji ostatnich lat minionego wieku (tj. rewolucji francuskiej)” . Podobną do Hercenowskiej koncepcję głosił francuski utopista Piotr Leroux, uważając, iż: „Panowanie stanu średniego było mimo wszystko kontynuacją feudalnego ustroju społecznego; swój kulminacyjny punkt rozwoju osiągnęło ono w Ameryce, która zatrzymała się na jednostronnej tendencji. Ameryka Północna to nec plus ultra rozwoju feudalnego w świecie poreformacyjnym” .

Eseje Hercena Diletantizm w nauke (Dyletantyzm w nauce, 1842-43) oraz Pis’ma ob izučenii prirody (Listy o badaniu przyrody, 1844-46) napisane zostały w okresie, kiedy jego poglądy nabrały okcydentalistycznego zabarwienia, w porównaniu Rosji i Europy skupiając uwagę na kwestii jednostki. W Dyletantyzmie w nauce Hercen wyraził przekonanie o jedności procesu historycznego – nie oddzielał rosyjskiego od europejskiego, sądził jedynie, że Rosja w każdej dziedzinie jest opóźniona w stosunku do Europy: „(…) są wstępne prawdy, które na przykład u Niemców posuwają się do przodu, a u nas – nie. O nich tam już nikt nie mówi, a u nas nikt jeszcze o nich nie mówił” . Natomiast w Listach o badaniu przyrody określał kapitalizm jako „feudalizm pieniądza” i traktował go na równi krytycznie ze średniowiecznym „feudalizmem krwi” .

Ideał autonomicznej osobowości, ukazany w eseju Kilka uwag o historycznym rozwoju pojęcia honoru, którego pierwsze wcielenie historyczne na domiar widział myśliciel rosyjski w średniowiecznym rycerzu, gotowym umrzeć w obronie swej godności, nie miał nic wspólnego z indywidualizmem gospodarczym, podporządkowującym jednostkę anonimowej władzy pieniądza .

Zmiany zachodzące na Zachodzie po 1847 roku doprowadziły ostatecznie do pewnego zwrotu w światopoglądzie Hercena i jego odejścia od okcydentalizmu. W swych ostatnich Listach z Francji i Włoch (Pis’ma iz Francii i Italii, 1855) nadał on antynomii Rosji i Europy nowy, zgoła nie okcydentalistyczny sens, przeciwstawiając zmieszczaniałemu Zachodowi rosyjski lud, wiernie strzegący wspólnoty gminnej , czego dowodzi wypowiedź: „szczęście, że prawodawstwo rosyjskie nie potrzebuje się szarpać na każdym kroku ze szczątkami prawa rzymskiego, feudalizmem, katolicyzmem, protestantyzmem, przewagą mieszczaństwa” .

Poważnie analizował Hercen podjętą przez słowianofilów problematykę rosyjskiej wspólnoty gminnej, zresztą mocno przez nich wyidealizowanej. Zainteresowaniu temu sprzyjał niewątpliwie socjalizm utopijny, odgrywający w poglądach Hercena znaczącą rolę. Widząc Rosję jako „kraj bez historii”, podzielał myśliciel poglądy Czaadajewa wyrażone w Listach filozoficznych i Apologii obłąkanego – dostrzegając w tym nie tyle upośledzenie, ile wielką przewagę Rosji nad Zachodem. W swej przeszłości Rosjanie nie mają nic, co mogliby kochać, nie posiadają zakorzenionej tradycji, a więc w przewrocie społecznym nie mają nic do stracenia. Pozostawiał Hercen jedynie ludową obszczinę, którą stawiał on jakby przez wieki poza ruchem historycznym . Cenił on samorządność ludowej gminy, spontaniczność i bezpośredniość panujących w niej stosunków międzyludzkich, obywających się bez kontraktów i prawa pisanego. Argumentował to w eseju Rosja (1849) w sposób następujący: „Niektórzy twierdzą, że wszystkie ludy pierwotne rozpoczynały również od analogicznej wspólnoty, że u Germanów osiągnęła ona pełnię rozwoju, ale wszędzie znikła, ustępując miejsca cywilizacji. Wypływa stąd wniosek, że ten sam los czeka wspólnotę rosyjską; nie rozumiem jednak, dlaczego Rosja musiałaby koniecznie przejść przez wszystkie fazy rozwojowe Europy (...) Wspólnota germańska upadła pod naporem dwóch koncepcji społecznych, całkowicie przeciwnych życiu we wspólnocie: feudalizmu i prawa rzymskiego. My, na szczęście pojawiamy się z naszą wspólnotą w okresie, kiedy cywilizacja antywspólnotowa nie jest już w stanie rozwiązać sprzeczności między prawem indywidualnym a prawem społecznym” .

Przeciwieństwo między Rosją a Europą chciał ukazać Hercen jako antytezę dwóch rodzajów więzi społecznej, dwóch rodzajów wspólnoty (idei osobowości i społeczeństwa). Janusz Dobierzewski podkreśla, że w dokonanym przez Hercena porównaniu z organizacją społeczną wschodniego despotyzmu można mówić wręcz o swego rodzaju afirmacji osobowości we wspólnocie rosyjskiej: „Chociaż niezależność indywidualna jest równie znikoma wśród ludów słowiańskich, jak i wśród ludów wschodnich, to należy jednak podkreślić tę różnicę, że u Słowian jednostka została wchłonięta przez wspólnotę gminną, której była członkiem czynnym, gdy tymczasem na Wschodzie została wchłonięta przez plemię lub państwo, które skazywało ją na bierne posłuszeństwo”. Co więcej: w okresie Średniowiecza „lud rosyjski korzystał z większych swobód niż ludy feudalnego Zachodu” .

Hercenowskie pojmowanie Rosji jako kraju bez historii – pomimo istniejących podobieństw – jednak różniło się w zasadniczych kwestiach od koncepcji Czaadajewa. Hercen przyjmuje z niej jedynie tezę o nieobecności w Rosji historycznych doświadczeń Zachodu oraz o braku dynamiki i ciągłości historycznej ziemi ruskiej, rezygnuje natomiast z – tak istotnego u Czaadajewa – twierdzenia o braku własnych, oryginalnych dyspozycji historycznych Rosji, o nieistnieniu rosyjskiej substancji narodowej. Można powiedzieć, że z Czaadajewowskiej idei historycznej dziewiczości Rosji wydobył Aleksander Hercen aspekt krzepiący, pominął natomiast jej aspekt zniechęcający, co jak najlepiej świadczy o celach i intencjach poszukiwań filozoficzno-historycznych myśliciela. Istotę obecnej chwili historycznej – według Hercena – wyznacza kryzys Zachodu i budzenie się aspiracji Rosji .

Podstawą zaś rosyjskiej specyfiki narodowej, jej szansą historyczną jest wspólnota, którą w eseju Lud rosyjski a socjalizm (1851) charakteryzował myśliciel następująco: „Wspólnota ocaliła lud przed barbarzyństwem mongolskim i imperatorską cywilizacją, uratowała od eleganckich panów na modłę europejską i od biurokracji niemieckiej. Ustrój wspólnoty oparł się, chociaż mocno ugodzony, zakusom władzy i szczęśliwie się zachował aż do rozwoju socjalizmu w Europie. Dla Rosji był to fakt opatrznościowy” .

Hercen sądził, że Rosja jest w stanie w swych dziejach ominąć ustrój kapitalistyczny, przechodząc od feudalizmu od razu do socjalizmu. Dostrzegł on we wspólnocie gminnej, w jej „agrarnym komunizmie” zalążek nowej drogi – pogląd ten został określony „rosyjskim socjalizmem” (koncepcję rosyjskiego socjalizmu Hercen stworzył w latach 1849-1854). Chłop rosyjski, żyjący w samorządnej komunie wiejskiej, to – według Hercena – urodzony komunista; zasada prywatnej własności zaszczepiona w zachodniej Europie przez prawo rzymskie jest mu najzupełniej obca . Koncepcja myśliciela jest oryginalną syntezą trzech filozoficznych ujęć dziejów Rosji: koncepcji słowianofilskiej, koncepcji Czaadajewa oraz koncepcji okcydentalistów lat czterdziestych, zwłaszcza Bielińskiego i Kawielina.

Podobnie jak słowianofile Hercen sądził, że rosyjskie prawosławie jest ostoją prawdziwego chrześcijaństwa, że izolacja religijna była wielkim szczęściem narodu rosyjskiego, pozwoliła mu bowiem uniknąć zdemoralizowania przez katolicyzm, odseparować się od „chorej” cywilizacji europejskiej. Tylko dzięki temu odosobnieniu, dzięki prawosławiu – mógł lud rosyjski zachować swoją obszczinę, która nie tylko zdołała przetrwać jarzmo tatarskie i samodzierżawie, ale dotrwała również do rozwoju socjalizmu . W wielu kwestiach Hercen polemizował ze słowianofilami, ale mimo to nie opowiadał się jednoznacznie za „europeizmem”. Obok Rosji widział jeszcze jeden wielki kraj, nie obciążony przeszłością feudalną, mający przed sobą przyszłość – Stany Zjednoczone.